Fatalna Portugalia.Koniec EURO już w grupie?

davidLuiz17

"Nie ma sensu się oszukiwać, że nic się nie stało. W końcu prawie 60 tys. ludzi wygwizdało zespół na pożegnanie" - pisze portugalska prasa po porażce reprezentacji z Turcją w ostatnim sparingu przed Euro 2012.

Turcja, która nie wybiera się na mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie, pokonała w sobotę w meczu towarzyskim w Lizbonie Portugalię 3:1. Cristiano Ronaldo zmarnował rzut karny. Wcześniej Portugalia zremisowała bezbramkowo z Macedonią, która również na Euro 2012 nie jedzie. Trudno się dziwić, że nastroje w kraju nie sa optymistyczne.

"Nasze błędy i pech" - tytułuje swoją relację z ostatniego sparingu portugalski sportowy dziennik "A Bola".

"Jako ścieżkę dźwiękową na drogę do Polski Portugalczycy zabierają... gwizdy" - pisze dziennik o tym, co dało się słyszeć pod koniec przegranego ostatniego sparingu przed Euro 2012.

"Tak, jak to miało miejsce w meczu z Macedonią, bezbarwny występ doprowadził kibiców do buczenia, a przecież trzeba przyznać, że prawie przez cały czas drużyna miała silne wsparcie z ich strony" - pisze dziennik. To

"Największym wrogiem drużyny była ona sama. Zwłaszcza obrona" - czytamy w "A Bola". Dziennik winę za wszystkie trzy stracone bramki zrzuca na defensywę reprezentacji. "Portugalia stworzyła wystarczająco dużo sytuacji, by wygrać, ale Turcja była bardziej dojrzała, a przede wszystkim miała więcej szczęścia". "Nie ma sensu się oszukiwać, że nic się nie stało. W końcu prawie 60 tys. ludzi wygwizdało zespół na pożegnanie" - kończy relację "A Bola". "Kiepski test przed podróżą na Ukrainę" - tytułuje relację "Jornal Record", który zgadza się, że za porażkę najbardziej należy winić obronę. "Portugalia przegrywa na pożegnanie" - pisze na pierwszej stronie "O Jogo" i również potwierdza zdanie innych tytułów, co do przebiegu meczu.